LICHEŃ I KALISZ
dn. 10 cze 2016W dniu 7 czerwca 2016 r. o godz. 5 rano, 92-osobowa grupa naszych Parafian z ks. prob. Andrzejem Chrzanowskim i ks. Pawłem Góreckim z Pajęczna, wyjechała autokarami na pielgrzymkę do Lichenia Starego, gdzie znajduje się Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski. Pielgrzymi udali się tam, by w tym pięknym miejscu modlić się o potrzebne łaski dla parafii i swoich rodzin. Te intencje przedstawialiśmy Bogu podczas Mszy św. sprawowanej przed cudownym obrazem Matki Boskiej.
Po zakończeniu Mszy do grupy dołączył przewodnik, z którym zwiedziliśmy bazylikę i który zapoznał nas z historią jej powstania. Monumentalna bazylika zbudowana została na planie krzyża. Składa się z części głównej, dzwonnicy, wieży oraz trzech okazałych portyków. W dzwonnicy umieszczono dzwon Maryja Bogurodzica, ważący prawie 15 ton. Jest to największy dzwon w Polsce. Nieopodal nowej dzwonnicy umieszczone zostały także inne dzwony o imionach: Józef, Piotr i Paweł. W bazylice licheńskiej znajdują się także największe w kraju organy. Instrument pod względem wielkości jest trzeci w Europie i trzynasty w świecie.
Bazylika w Licheniu przypomina falujący złoty łan zboża, co przejawia się w dekoracji roślinnej placu przed świątynią, jak również w architekturze samego kościoła. Została konsekrowano 12 czerwca 2004 roku jako wotum Kościoła Katolickiego na wielki jubileusz narodzenia Chrystusa. Propagatorem sanktuarium, budowniczym tej okazałej świątyni oraz wieloletnim proboszczem tamtejszej parafii był ks. Eugeniusz Makulski, marianin.
Po opuszczeniu bazyliki, zwiedziliśmy centralną część „starego” sanktuarium, gdzie znajduje się kościół św. Doroty, który był wielokrotnie rozbudowywany, ale gruntownie został przebudowany w roku 1977. Obok kościoła wznosi 25-metrowej wysokości kamienna góra – golgota, na której szczycie widoczny jest krzyż oraz postacie Matki Bożej i św. Jana. Powstawała ona w latach 1976-1985 między innymi z wielkiej ilości głazów narzutowych. Na golgocie rozmieszczono stacje drogi krzyżowej oraz szereg sztucznych grot, w których urządzono kaplice. Jest to miejsce niezwykłe, które skłania do refleksji.
Oprócz kościoła, znajdują się w Licheniu także inne cenne dla pielgrzymów obiekty, toteż udaliśmy się do Lasu Grąblińskiego, gdzie została zbudowana droga krzyżowa oraz dwie kapliczki: duża i mała. W małej jest umieszczony kamień przyniesiony z głębi Grąblińskiego Lasu, mający przedstawiać wypalone stopy Matki Bożej.
Z Lichenia udaliśmy się do Kalisza. Ostatnim punktem naszej pielgrzymki miała być bowiem wizyta w Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu. Miasto to od początku XVII w. stało się głównym miejscem czci św. Józefa w Polsce, gdzie kult ten wiązano z łaskami słynącym obrazem św. Rodziny. Św. Józef jest opiekunem rodzin chrześcijańskich, małżonków, ojców i sierot. Jest też patronem rozlicznych spraw polecanych Jego opiece oraz wszystkich ludzi pracy. Z inicjatywy księży, którzy przeżyli obóz koncentracyjny w Dachau, w 1970 r. w podziemiach kaliskiego Sanktuarium powstała kaplica męczeństwa i wdzięczności. Specjalna tablica upamiętnia nazwiska blisko 1800 osób duchownych, zamordowanych w Dachau w czasie II wojny światowej. Wśród nich widnieje nazwisko ówczesnego proboszcza parafii w Makowiskach, ks. Władysława Wilczyńskiego.
Nasza pielgrzymka zakończyła się w godzinach wieczornych. Pogoda tego dnia była wyśmienita, wszyscy byliśmy pod urokiem pięknych sanktuariów: Maryjnego w Licheniu i św. Józefa w Kaliszu.
Genowefa Biernacka
Więcej zdjęć w galerii. Zapraszamy.