Z wizytą u Pani Gidelskiej

We wtorek, 9 sierpnia br., odbyła się kolejna parafialna pielgrzymka. Tym razem nasz pielgrzymi szlak prowadził przez lokalne sanktuaria naszej archidiecezji. Były to: Sanktuarium Matki Bożej w Gidlach, Sanktuarium św. Anny w miejscowości Święta Anna koło Przyrowa, Sanktuarium Matki Bożej Mstowskiej Miłosierdzia, gdzie obiektem kultu jest łaskami słynącymi obraz Maryi oraz Sanktuarium św. Ojca Pio na Przeprośnej Górce.

Gidle to pierwsze miejsce, gdzie się zatrzymujemy. W parafii pw. Wniebowzięcia NMP posługę duszpasterską pełnią Ojcowie Dominikanie i tam znajduje się cudami słynąca figurka Matki Bożej Gidelskiej, wielkości zaledwie 9 centymetrów. Przedstawia Matkę Bożą z Dzieciątkiem na ręku i jest umieszczona w pięknej, bocznej kaplicy. Jak głosi tradycja – została znaleziona w XVI wieku przez rolnika w ziemi. Tutaj uczestniczymy we Mszy św.

Kolejną stacją na pielgrzymim szlaku jest Sanktuarium Św. Anny, przy klasztorze Sióstr Dominikanek, gdzie znajduje się otaczana od wieków kultem figura św. Anny Samotrzeć.

Wznosząca się przed Częstochową Przeprośna Górka znana jest pielgrzymom od wieków. Dobrze stąd widoczna wieża jasnogórskiego klasztoru była dla nich znakiem, że zbliżają się do celu. Dziś w tym miejscu znajduje się Sanktuarium św. Ojca Pio. Niektórzy nazywają to miejsce polskim San Giovanni Rotondo. Droga krzyżowa, wijąca się wokół świątyni pw. Ośmiu Błogosławieństw, odmierzona została tak, jak przechowuje ją w pamięci tradycja jerozolimska. Wędrując jej ścieżkami pielgrzymi robią więc tyle kroków, ile uczynił Pan Jezus dźwigając krzyż. Po odprawieniu drogi krzyżowej, modlitwie i ucałowaniu relikwii św. Ojca Pio wyruszyliśmy w drogę do Olsztyna.

Jedną z największych atrakcji turystycznych, na trwale wpisaną w krajobraz Jury Krakowsko-Częstochowskiej, są górujące nad Olsztynem ruiny warownego zamku z XIV wieku. Mimo słoty, postanowiliśmy podejść pod górę, aby zobaczyć z bliska pozostałości warowni, będącej kiedyś jednym z tzw. Orlich Gniazd strzegących pogranicza śląsko-małopolskiego.

Na koniec udaliśmy się na krótką modlitwę do pobliskiego kościoła pw. Św. Jana Chrzciciela. Tam, w krypcie pod posadzką mogliśmy zobaczyć zmumifikowane szczątki uczestnika Konfederacji Barskiej z roku 1768.

W pielgrzymce wzięło udział 75 osób.

Po dniu pełnym wrażeń wracaliśmy do domu podzielając opinię, że całkiem niedaleko nas znajdują się piękne, urocze miejsca, wspaniałe zabytkowe kościoły, które świadczą o bogactwie naszej kultury, mądrości i talentach ludzi, którzy ją tworzyli. Więcej zdjęć można znaleźć w galerii (fot. Mariusz Mieszała). Wkrótce też fotorelacja.